Spokojna noc sylwestrowa i mniej spokojny początek 2018
Sylwestrowa noc minęła w Tatrach spokojnie – wszyscy bowiem uszanowali prośbę TPN o nie strzelania z rakiet, czy fajerwerków. Nieco mniej spokojnie było już w pierwszym tygodniu stycznia na tatrzańskich szlakach. Oto krótkie sprawozdanie.
Poniedziałek 1.01.2018
Transport kontuzjowanej turystki z 5-ciu Stawów. Część transportu odbywała się skuterem na Wodogrzmoty, skąd poszkodowana została ostatecznie przewieziona samochodem do szpitala.
Wtorek 2.01.
Doszło do naprowadzenia na szlak zagubionych turystów idących z Chochołowskiej przez Iwaniacką Przeł. na Ornak. Akcja zaczęła się około 17.31 i trwała mniej więcej 3 godziny. Zakończyła się sukcesem dzięki aplikacji „Na ratunek”.
Czwartek 4.01.
Około południa doszło do poważnego wypadku, na trasie narciarskiej w Goryczkowej – mimo iż informowano o tym, iż narciarz jest nieprzytomny i wymaga transportu śmigłowcem, ostatecznie okazało się iż urazy nie są na tyle poważne i nie ma takiej konieczności.
Źródło: http://www.topr.pl/organizacja-topr/archiwum/401-kronika-topr-08-01-2018